niedziela, 31 lipca 2016

Nawłoć kandyjska


Nawłoć kanadyjska jest rośliną wieloletnią, oraz inwazyjną. Nazywana jest często Drzewkiem Matki Boskiej. Pochodzi z Ameryki Północnej, dlatego nie straszny jej nasz klimat. Szybko się rozsiewa, była/jest traktowana jako roślina ozdobna. Często można spotkać całe łany nawłoci na nieużytkach, roślina ta rozmnaża się poprzez kłącza dlatego jest spotykana w większych skupiskach.


Jest rośliną dosyć wysoką, jej łodyga mierzy do 150 cm. Na jednej z nich mieścić się może do 10 tyś nasion. Także jeśli macie w okolicy nawłoć, to w przyszłym roku będzie jej jeszcze więcej. Nasiona są rozsiewane przez wiatr. Lubi tereny podmokłe, w pobliżu rzek, stawów jak i na glebach gliniastych. Kwitnie od końca lipca, aż do połowy września stąd jest dla nas pszczelarzy dużą pomocą w uzupełnianiu pokarmu na zimę dla pszczół, oraz zapasów pierzgi. Wydajność z 1ha wynosi 900 kg. Miód nawłociowy jest dosyć rzadki, więc również łatwo się zrazić tym że może on sfermentować.


Gdzieś czytałem że w sprzyjających warunkach (słońce+wilgoć w glebie+para w powietrzu) na jedną rodzinę pszczelą może przybywać 3-4kg w ciągu dnia. Ale nie wiem czy to prawda. W każdym bądź razie jest to na pewno roślina którą warto się zainteresować, i docenić na swoim pszczelarskich ogródku. Jak dla mnie to najlepszym miodem, jest właśnie miód nawłociowy, który miałem okazję spróbować rok temu, i w życiu nie jadłem tak dobrego miodu. Szczerze polecam.

1 komentarz:

  1. Tak potwierdzam. W zeszlym roku moje pszczolki na jesien pierwszy raz zrobily miod z nawloci. Smaczny i osobiscie uwazam ze fajna konsystencja. Koledzy tez na spotkaniu w Pulawach go zachwalali i twierdzili ze jest lepszy od miodu manuka tak ostatnio promowanego na swiecie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń