niedziela, 29 stycznia 2017

Podsumowanie 2016

Przez ubiegły sezon zyskałem 4 nowe linie pszczół. Wszystko by było pięknie gdyby nie to że w jakiś sposób moja Alpejka miała jeszcze czerw zimą. Pszczoły jak wiadomo nie opuszczą czerwia za żadne skarby. No więc kłąb uwiązał się zima nie na samym dole jak powinien, ale uwiązały się mi na środku ramki, co doprowadziło je do zagłady z głodu. Niestety Ja spóźniłem się do tej rodziny i spadły. 

Jak widzicie pod kłębem jest zapas. Istnieje teoria że pszczoły jak nie mają pokarmu w ulu z powałką, przejdą górą na następne ramki. I to jest częściowo prawda. Ale przy takich temperaturach jakie panowały przez tą zimą czyli -20C, -30C. To nie ma szans by jakakolwiek rodzina pszczela przeszła nawet o 1 ramkę. teraz ostatnio zauważyłem że moje pszczoły przeszły dalej, ale tylko dzięki temu że od kilku dni jest lekkie ocieplenie. W tej chwili temperatura u mnie utrzymuje się na poziomie +6C. 


Ehhh, żałuje tej rodziny. Ale na pewno wrócę do tej linii. Już nie będę się mógł pochwalić że nigdy mi pszczoły nie spadły. W pozostałych ulach na szczęście wszystko gra i buczy. Dałem tylko ciasto na górę by im pomóc w razie powrotu mrozów. Takie koło ratunkowe. I faktycznie tam gdzie była potrzeba pszczoły chętnie skorzystały sobie z ciasta. Co do podsumowania... Zyskałem Eriki, z których jestem mega zadowolony, zrobiłem 3 małe uliki weselne które planuje w tym roku uruchomić. Czeka mnie sporo pracy, bo muszę kupić profile pod następne stanowiska, pustaki. Planuję montować pająki do moich powałek. No i plus do tego zrobić chociaż z 3 odkłady. Myślę że zamówię sobie CJ10. Mam sentyment do nich. Może dlatego że to były moje pierwsze rasowe pszczoły w pasiece. Ogólnie roboty dużo, mało kasy, chęci spore, czasu się zobaczy. 


Jeśli wszystko wyjdzie będę mega zadowolony. No i muszę moją topiarkę skończyć, bo już leży u mnie skrzynka w stodole z rok i nic się nie dzieje... Ehh, ciężko z tym wszystkim ruszyć. Ale mówią że potem jest z górki. Mam nadzieję że wam lepiej przezimowały pszczoły niż mi.