poniedziałek, 29 sierpnia 2016

Organizacja pasieki - Notatki

Każdy pszczelarz powinien zminimalizować ilość przeglądów swoich rodzin, bo jak się to mówi: Przegląd dezorganizuje pracę rodziny pszczelej nawet na kilka dni.... Dlatego też pszczelarze prowadzą notatki w zeszytach, czy na kartach ulowych datę przeglądu, stan itp.


Jak widzicie na powyższym obrazku, Ja prowadzę notatki na zwykłej kartce z zeszytu. Każdy ul ma swoją kartkę, z zapiskami o stanie rodziny, daty podawania syropu, matek itd. Takie uproszczenie pracy pozwoli na dokładną kontrolę przeglądów, i bezpieczeństwo osób postronnych. Bo jak wiemy, że im częściej rodzina jest przeglądana, tym bardziej złośliwa się staje. I nic w tym dziwnego, bo gdybyście mieli u siebie codziennie gości, po czasie zaczynałoby was wkurzać że non stop ktoś wchodzi do waszego domu, i nie macie chwili spokoju. W tej chwili kończy nam się sezon, rodziny zbierają siły do zimowli, dlatego nie ma sensu przeglądać rodzin tak często, jak to się zwykło w maju. Gdzie rodziny trzeba kontrolować, inaczej dojdzie do rójki...


Poza notatkami w zeszycie, czy na kartce bardzo przydają się płaskie daszki z blachy offsetowej gdzie można zapisać markerem linie pszczół, z którego roku jest matka, oraz z jakiego pokolenia ona pochodzi. Dodatkowo pozwala nam to porównać, jaka linia pszczół zachowuje cechy typowe dla linii, oraz do jakiego pokolenia. Myślę że to mniej więcej pomoże młodym pszczelarzom w organizacji pracy w pasiece. Ja pokazuję wam jak to u mnie działa, ale każdy może sobie znaleźć swoją metodę jaka mu pasuje. Mam nadzieję że będzie to pomocne.

niedziela, 7 sierpnia 2016

Łączenie rodzin na gazetę

Czasami bywa tak, że nie ma już czasu i możliwości ratowania słabej rodziny. Ja tak miałem i w tym roku, w takich przypadkach lepiej jest połączyć słabą rodzinę bezmateczną, i dołączyć ją do innej silniejszej. Lub do odkładu który chcemy wzmocnić. W tym poście pokażę wam jak połączyć rodziny na gazetę. Jest to najlepsza metoda łączenia rodzin, i z resztą też najpopularniejsza. Łączenie w ten sposób najlepiej, i najłatwiej przeprowadza się w ulach korpusowych. Ale w leżakach również może być zastosowana poprzez zrobienie ramki do ula, takiej by dosięgała do samego dna ula i zabicie tej ramki gazetą. No dobra przejdźmy do rzeczy.

Rzeczy które potrzebujemy:
- krople miętowe, lub jakieś inne zapachowe
- spryskiwacz wody (można kropić namaczając w wodzie trawę)
- gazeta (taka jaką można kupić w waszej miejscowości, tylko by nie była z tych kolorowych czasopism)
- widelec, szpilka (coś czym można podziurawić gazetę)

1. Gdy mamy już wszystkie potrzebne narzędzia pracy, przystępujemy do działania. Otwieramy ul do którego chcemy dołączyć słabą rodzinę, zdejmujemy powałkę, spryskujemy górne belki wodą z miętą i nakładamy na nią podziurawioną gazetę. Dziurkowana gazeta nie może mieć dziur tak by pszczoły mogły tam chodzić przez nie tylko by pszczoły miały ze sobą kontakt, bez przechodzenia w dół. Ja podziurkowałem swoją gazetę starym widelcem do odsklepiania.


2. Jak widzicie miałem pod ręką akurat instrukcję montażu mebli. Nałożoną gazetę również spryskujemy wodą z miętą, wyrówna to zapachy rodzin jak i ułatwi im przegryzanie gazety.


3. Następnie idziemy do naszej słabej rodzinki, zdejmujemy powałkę, i również je traktujemy wodą z miętą z tą różnicą że Ja zawsze opryskuję każdą ramkę lekko ją zraszając. Pamiętajcie że pszczoły to nie ryby, dlatego wystarczy je delikatnie pokropić.


4. Zatwory boczne można właściwie wyciągnąć, bo i tak na tym etapie nie są potrzebne. Gdy wszystko mamy spryskane nakładamy korpus ze słabą rodziną na silną która wcześniej miała nałożoną gazetę, i całość zamykamy powałką jak normalny ul. Pozostałości po ulu słabej rodziny czyli powałka, daszek, dennica itp. Chowamy do magazynku, ponieważ pszczoły mają zakodowane miejsce w którym był położony ich ul, wtedy mimo że połączyliśmy rodziny pewna część pszczół i to wróci w to miejsce i będą nam oblegały wylotek, lub nawet wrócą nam do ula bo zasuwka będzie otwarta.


5. Po kilku dniach mamy połączone rodziny. To czy pszczoły pozbyły się gazety poznamy nawet na drugi dzień rano. Świadczy to wyniesiona gazeta na wlotce:

Taki widok miałem po 1 dniu:


A taki po 2 dniach, wtedy już wiedziałem że pszczoły się połączyły:


6. Jak widzicie pszczoły poradziły sobie z gazetą bez problemu, Na końcu zostało mi zajrzeć do rodzin czy wszystko poszło zgodnie z planem, otwarłem ul, i w moim przypadku usunąłem pozostałości po papierze, przełożyłem ramki z pszczołami do ula i tyle.


Możecie trzymać pszczoły na gazecie ile wam się podoba, one tak ją wam skasują że zostanie tylko taki pasek na około korpusu, czyli tam gdzie się dostać nie mogły. Po jakimś czasie zerknijcie czy nie macie założonych mateczników ponieważ jeśli jest spora różnica linii mogą wam próbować podmienić matkę. Ale po skasowaniu przechodzi im ochota do zmiany królowej.

Co ważne to by zostawić tylko jedną królową, tą wartościową. W przeciwnym wypadku matki zaczną bójkę z której tylko jedna wyjdzie cało. Ale nie radze nigdy ryzykować utraty wartościowej matki. Dlatego radzę wam usunąć jedną z matek wcześniej przed rozpoczęciem łączenia, i usunięcie ewentualne mateczniki ratunkowe.