Rzeczy które potrzebujemy:
- krople miętowe, lub jakieś inne zapachowe
- spryskiwacz wody (można kropić namaczając w wodzie trawę)
- gazeta (taka jaką można kupić w waszej miejscowości, tylko by nie była z tych kolorowych czasopism)
- widelec, szpilka (coś czym można podziurawić gazetę)
1. Gdy mamy już wszystkie potrzebne narzędzia pracy, przystępujemy do działania. Otwieramy ul do którego chcemy dołączyć słabą rodzinę, zdejmujemy powałkę, spryskujemy górne belki wodą z miętą i nakładamy na nią podziurawioną gazetę. Dziurkowana gazeta nie może mieć dziur tak by pszczoły mogły tam chodzić przez nie tylko by pszczoły miały ze sobą kontakt, bez przechodzenia w dół. Ja podziurkowałem swoją gazetę starym widelcem do odsklepiania.
2. Jak widzicie miałem pod ręką akurat instrukcję montażu mebli. Nałożoną gazetę również spryskujemy wodą z miętą, wyrówna to zapachy rodzin jak i ułatwi im przegryzanie gazety.
3. Następnie idziemy do naszej słabej rodzinki, zdejmujemy powałkę, i również je traktujemy wodą z miętą z tą różnicą że Ja zawsze opryskuję każdą ramkę lekko ją zraszając. Pamiętajcie że pszczoły to nie ryby, dlatego wystarczy je delikatnie pokropić.
4. Zatwory boczne można właściwie wyciągnąć, bo i tak na tym etapie nie są potrzebne. Gdy wszystko mamy spryskane nakładamy korpus ze słabą rodziną na silną która wcześniej miała nałożoną gazetę, i całość zamykamy powałką jak normalny ul. Pozostałości po ulu słabej rodziny czyli powałka, daszek, dennica itp. Chowamy do magazynku, ponieważ pszczoły mają zakodowane miejsce w którym był położony ich ul, wtedy mimo że połączyliśmy rodziny pewna część pszczół i to wróci w to miejsce i będą nam oblegały wylotek, lub nawet wrócą nam do ula bo zasuwka będzie otwarta.
5. Po kilku dniach mamy połączone rodziny. To czy pszczoły pozbyły się gazety poznamy nawet na drugi dzień rano. Świadczy to wyniesiona gazeta na wlotce:
Taki widok miałem po 1 dniu:
A taki po 2 dniach, wtedy już wiedziałem że pszczoły się połączyły:
Co ważne to by zostawić tylko jedną królową, tą wartościową. W przeciwnym wypadku matki zaczną bójkę z której tylko jedna wyjdzie cało. Ale nie radze nigdy ryzykować utraty wartościowej matki. Dlatego radzę wam usunąć jedną z matek wcześniej przed rozpoczęciem łączenia, i usunięcie ewentualne mateczniki ratunkowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz