wtorek, 23 lutego 2016

Leszczyna


Leszczyna jest naturalnie występującym krzewem, tak krzewem. Wiele osób myśli że leszczyna jest drzewem ze względu na jej spore rozmiary. Ale została zaklasyfikowana jako krzew ze względu na swoją rozpiętość oraz liczne konary. Leszczyna nie ma jednego litego pnia, lecz kilka wyrastających prosto z ziemi. Występuje naturalnie w runie leśnym, siana najczęściej przez wiewiórki które zakopują orzechy w ziemi i czestokroć zapominają o nich. Ale również ptactwo przyczynia się do rozmnażania jakże ważnej rośliny dla zwierząt leśnych.


Co ciekawe leszczynę można prowadzić w formie jednopiennej lecz wymaga to corocznej praktycznie pracy. Rozmnożyć można ją poprzez szczepienie, lub przez przygięcie, i  zakopanie jednej gałęzi pod ziemią, wten sadzonka się ukorzeni na przyszły rok. Kwitnie najwcześniej, przez co jest cennym źródłem pyłku dla pszczół. Kwitnienie rozpoczyna już od połowy lutego jeśli pogoda na to pozwala, aż do kwietnia. Krzew dorasta do rozmiarów ok. 5m i jest bardzo rozłożysty. Pień gładki, a drewno twarde. Toteż zostało zakwalfikowane do rodziny brzozowatych, z rzędu bukowców. Jeśli ktoś nie wie jak twardy jest buk, zapytajcie leśniczego. Młode gałęzie są jednak giętkie, i z powodzeniem można wykonać wędki, łuki, laski, tyczki...


Co ciekawe, gałązek leszczyny używają różdżkarze w poszukiwaniu źródeł wody, do wykopu studni. No i oczywiście leszczyny rodzi smaczne orzechy, zwane orzechami laskowymi.


poniedziałek, 8 lutego 2016

Strona do obliczania zasięgu lotu pszczół z naszej pasieki

Często jesteśmy ciekawi z jakich terenów nasze pszczoły przynoszą nam miód który spożywamy. I mnie nurtowało to pytanie, aż znalazłem niemiecką stronę która oblicza nam zasięg lotu naszych pszczół. Opłacalny lot pszczoły miodnej waha się między 1.5 km - 2 km (choć różne źródła, różnie podają). Koło o takim promieniu pokonują nasze pszczoły w poszukiwaniu źródła nektaru.

Link do strony:

1. Na początku przesuwamy kószkę na teren Polski. Jest to strona niemiecka, więc naturalne że kószka jest na terenie Niemiec. 

2. Wyszukujemy dużego miasta które jest w pobliżu nas i zbliżamy kółkiem myszki mapę. Po czym wyszukujemy ulicę na której mieszkamy.

3. Zmieniamy w Kartenstil, z Mapquest Open na Bing Luftbild. A naszym oczom ukaże się mapa satelitarna z dość dokładnymi zdjęciami. I ponownie przybliżamy kółkiem myszki, w celu znalezienia miejsca na którym mamy pasiekę.

4. Zaznaczamy miejsce kószką, i w Flugbereich eines Bienenvolkes (opcja: Hauptfluggebiet) wybieramy promień o jakim chcemy zobaczyć lot naszych pszczół. W moim przypadku zaznaczyłem bardziej optymistyczną opcję 2 km. Zaznaczamy ptaszkiem Hauptfluggebiet, i naszym oczom ukazuje się dokładne koło po którym poruszają się nasze pszczoły z nektarem i pyłkiem. 


To już wszystko z mojej strony mam nadzieję że wam się przyda. Pozdrawiam.

wtorek, 2 lutego 2016

Wielka Encyklopedia Pszczelarstwa


W święta Bożego Narodzenia otrzymałem prezent którego się nie spodziewałem. A mianowicie Wielką Encyklopedię Pszczelarstwa. Rodzina mojej dziewczyny wie że jestem pszczelarzem i sporo się interesuję sprawami związanymi właśnie z tym zawodem. Dlatego też postanowili mi sprawić taki prezent na gwiazdkę. Tą książkę już dawno planowałem sobie kupić, ale przyznam szczerze że zawsze miałem jakieś inne wydatki. Kilka dni temu skończyłem ją czytać, i chciałbym się z wami podzielić moimi wrażeniami, opinią na temat tej książki.
Książka ma 448 stron. Wydaje się bardzo dużo tylko jeśliby zmniejszyć czcionkę która została użyta do napisania tej książki, książka miałaby coś koło 250 str. Zdjęcia zamieszczone w niej są sporych rozmiarów, zajmują 2 strony i są dość obficie zamieszczane w niej. Np. zdarza się że przewraca się 2 kartki by doczytać następną część danego działu, ponieważ są zamieszczone w niej, bym to określił plakaty. Na końcu książki jest zamieszczone kalendarium z czynnościami pracy w pasiece na dany miesiąc co mnie mile zaskoczyło. Książka posiada opisy chorób, pasożytów w pasiece, opisy poszczególnych przyrządów służących w pasiece. Czytało mi się ją dość przyjemnie, ale czuję pewien niedosyt informacji, niby właściwie wszystko tam było, ale jednak czegoś brak. Może dlatego że brak tam dokładnego opisu pożytków, pyłkodajności roślin, zabiegów pomagających w rozwoju wiosennym. Autorzy opisali czynności które trzeba wykonać przy wędrówkach, oraz jakie płyną korzyści związane z nimi, co jest moim zdaniem sporym plusem. Poza duża czcionką, powierzchownym potraktowaniem pyłkodajności roślin, zabiegów na przedwiośniu, oraz przesyceniem pięknymi zdjęciami, nie mogę się nic doczepić. Książka zatytułowana Wielką Encyklopedią Pszczelarstwa, w istocie jest Encyklopedią. Duża czcionka może mieć plus dla starszych pszczelarzy którzy są na emeryturze, i chcieliby się poświęcić lekturze. Szczerzę mogę ją polecić osobą które mają swój ule, ule i chcą pogłębić wiedzę z tego zakresu. A wiedzy jest tam dość sporo.