środa, 24 grudnia 2014

Święta, święta :)


Z okazji Świąt Bożego Narodzenia, chciałbym wam złożyć życzenia, z tej wyjątkowej okazji. Wszystkim pszczelarzom życzę udanego sezonu 2015 by zbiory miodu i póki waszych magazynów uginały się pod naporem miodu. Jak najmniej rójek, zaginięć matek. I wszystkim nie pszczelarzom również zdrowych, spokojnych i spędzonych przede wszystkim w rodzinnym gronie Świąt, by zagościła miłość i wzajemne zrozumienie. Nie tylko dzisiaj ale również w ciągu pozostałych miesięcy. Oraz Szczęśliwego nowego roku!!! Bawcie się bezpiecznie i dobrze. Widzimy się w styczniu! :)


sobota, 20 grudnia 2014

Werner Gekeler - Poradnik Hodowcy Pszczoły


Jakiś czas temu kupiłem książkę Werner'a Gekeler'a Poradnik Hodowcy Pszczoły. Jakoś nie miałem czasu wrzucić recenzji tej książki. Niecały miesiąc temu przeczytałem ją całą i z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć że opłacało się dać za nią te 30 coś złotych za tyle zawartej wiedzy w jednej książce. Tą książkę polecałbym każdemu pszczelarzowi bez względu na doświadczenie. Każdy powinien znaleźć coś ciekawego dla siebie. Co prawda autor skupia się głównie na gospodarce na ulach korpusowych. Bardzo miłym zaskoczeniem dla mnie była tabela zawierająca nazwy roślin oraz stopień pyłku i nektaru z danego pożytku. Obrazki w tej książce są bardzo ciekawie i nie natrętnie rozmieszczone, w środku jest kilka stron zapełnionych obrazkami przedstawiającymi choroby, rozwój czerwia, mateczników itp. Książka liczy sobie 176 str. Jest dosyć zróżnicowana, co prawda jak w każdej książce pszczelarskiej niektóre ceny produktów jak np. węza. Są dosyć zaniżone, ale każdy przecież może sprawdzić w sklepach pszczelarskich oraz internecie ceny danych produktów potrzebnych do hodowli pszczół. Jak dla mnie rewelacyjna książka, zawierająca sporo wiedzy i doświadczenia. Szczerze polecam przeczytać ją każdemu pszczelarzowi i nie tylko.


środa, 17 grudnia 2014

Kit pszczeli (propolis) - właściwości

  Propolis był stosowany już w starożytnym Egipcie jako lekarstwo, stosowali go również Persowie oraz Grecy.  Arystoteles używał kitu pszczelego przy opatrywaniu ran i leczeniu chorób skóry. W pierwszym stuleciu przed naszą erą pisał o nim Wergiliusz. Kit pszczeli stosowano do dezynfekcji ran w okresie drugiej wojny burskiej w południowej Afryce ok. roku 1900.
Kit pszczeli jest zanany osobą które miały kontakt ze pszczelarstwem przeważnie. Jest doskonałym środkiem bakteriobójczym. Wygląda i przypomina w dotyku plastelinę koloru brązowego, czarnego lub żółtego. Ta substancja żywiczna powstaje z żywic zebranych przez pszczoły, z pączków i młodych pędów topoli, brzozy, świerku, kasztanowca i innych drzew oraz roślin zielonych.


Kit ten, inaczej propolis. Służy pszczołom do uszczelniania gniazda, oraz obroną przed grzybami, bakteriami oraz szkodnikami, takimi jak myszy na przykład. W takim wypadku powlekają (mumifikują) one intruza by zapobiec rozprzestrzenianiu się chorób oraz zarazków przez rozkładające się ciało szkodnika. Również pszczoły w zimę mogą regulować wlotek kitem poprzez zalepianie go.



Kit pszczeli dobrze rozpuszcza się w alkoholach, acetonie i chloroformie. Nie jest prawie wcale rozpuszczalny w wodzie. Jest dużo twardszy i odporniejszy na temperaturę niż wosk (mięknie powyżej 36 °C).
W kicie pszczelim w zależności od jego pochodzenia znajduje się:
  • 50–55% żywicy;
  • 30–40% wosku roślinnego i wosku pszczelego;
  • 5–10% olejków eterycznych;
  • białka (pyłek);
  • mikroelementy (Cu, Si, Mg, Mn, Zn);
  • witaminy z grupy E, H, P i B.
Barwa propolisu zależy od gatunku rośliny, z której jest zbierany:
  • topola – brązowy
  • brzoza – czarny
  • olsza – żółty.
Propolis wykazuje silne działanie bakteriobójcze. Ta właściwość znalazła zastosowanie w lecznictwie. Kit pszczeli przyśpiesza procesy gojenia i regeneracji tkanek, jest skuteczny również w przypadku oparzeń. Ponadto może być używany przy przeziębieniu, paradontozie i chorobach układu pokarmowego (tylko pod kontrolą lekarza).
Firmy farmaceutyczne produkują obecnie wiele parafarmaceutyków opartych na propolisie. Stosuje się go głównie pod postacią 3% lub 5% maści, tabletek lub roztworu alkoholowego. Preparaty te w niektórych przypadkach mogą powodować objawy nadwrażliwości lub odczyny alergiczne.
Po roku przechowywania kit pszczeli traci częściowo swoją aktywność biologiczną, po dwóch latach nie wykazuje jej prawie wcale.


Źródło: 
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kit_pszczeli 


poniedziałek, 8 grudnia 2014

Wady i zalety ula wielkopolskiego

Ule wielkopolskie stanowią zdecydowaną większość uli w Polsce. Ule wielkopolskie przeważnie składają się z dennicy (osiatkowanej, lub nieosiatkowanej), dwóch korpusów gniazdowych, jednej nadstawki, powałki oraz daszka. Wiktor Widera był twórcą ula wielkopolskiego, ul został zaprojektowany w latach dwudziestych ubiegłego stulecia. W tych czasach nikt nie mógł pomyśleć że pszczoły mogłyby przezimować na poziomej szerokiej ramce z zapasem... W tym poście postaram się wymienić zalety, jak i wady uli wielkopolskich. Ule te są produkowane w postaci stojaków (czyli typowych korpusów) oraz leżaków (które przypominają ule warszawskie). Ostatnio jest zauważalna tendencja na ule wielkopolskie nieocieplone, które są tańszym rozwiązaniem lecz ryzykownych. Nadal polega dyskusji czy ule takie są dobre dla pszczół.


Ule te są dostępne w różnych opcjach: ule ze styropianu, z szybką w korpusie gniazdowym, ocieplane, nieocieplane itd... Osobiście jestem ciekaw uli które są nieocieplone ze względu na tani sposób budowy tych uli. W większości przypadków pod te ule trzeba budować podstawę, lecz większość jest sprzedawana ze stojakami.

Plusy:
+ dostępność
+ mniejsza cena (niższa niż warszawiaków)
+ możliwość trzymania większych rodzin
+ łatwiejsze ograniczenie matki w czerwieniu
+ możliwość wędrówki
+ karmienie poprzez słoik (ustawiany słoik z syropem na powałkę)
+ lepsza cyrkulacja powietrza (dennice osiatkowane)
+ zajmowanie mniejszej powierzchni
+ najpopularniejszy w Polsce
+ lekkość (jeśli chodzi o pojedyńcze korusy)
+ prosta konstrukcja
+ nie trzeba używać beleczek odstępnikowych
+ możliwość wykorzystania pożytków krótkotrwałych
+ jedna krata odgrodowa

Minusy:
- spory wysiłek przy przerzucaniu większej ilości korpusów
- większe prawdopodobieństwo wywrócenia się ula
- zwiększona możliwość zgniecenia większej ilości pszczół przy przeglądach
- większa liczba ramek potrzebnych do zapełnienia 2 korpusów


To już chyba wszystkie cechy ula wielkopolskiego jakie przyszły mi do głowy. Jeżeli ktoś będzie miał dodatkowe uwagi to baaardzo prosiłbym o napisanie w komentarzu. Na pewno wezmę je pod uwagę i dodam do postu.

środa, 3 grudnia 2014

GMO w Polsce

Niestety spełniły się obawy wszystkich pszczelarzy w kraju. Nasz rząd w "trosce" o polską gospodarkę i rolnictwo umożliwił sianie roślin genetycznie modyfikowanych. Wcześniej do tej pory byliśmy jednym z niewielu krajów które były wole od tego typu modyfikacji. Niestety nikt w Polsce pszczelarzy nie bierze pod uwagę...

"Według licznych badań naukowych prawda jest jednak inna. Genetycznie modyfikowane organizmy powodują na przykład skażenie transgeniczne. Oznacza to, że rośliny potrafią przekazywać swój zmodyfikowany genom następnym pokoleniom. Skutkiem tego może być taka sytuacja, że w przyszłości nie będzie już nasion bez domieszek."
 "Wielkie kontrowersje budzą też kwestie zdrowotne. Szczury laboratoryjne, które spożywały pożywienie zawierające GMO zapadały na raka dużo częściej. Na dodatek w drugim i trzeciim pokoleniu większość z nich była bezpłodna. Możliwe, że ślepy pęd w kierunku wdrożenia w Polsce GMO ma jakiś związek z planami depopulacji ludności."

Źródło:  
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/w-polsce-wprowadzono-legalne-uprawy-gmo