wtorek, 13 marca 2018

Poidło dla pszczół ver. 2

Gdy przeprowadziłem się do nowego miejsca to zastanawiałem się gdzie i w jaki sposób ustawię poidło dla pszczół. A musiałem ustawić poidło, bo całą jesień pszczoły latały nad nasze oczko, właściwie to, co z niego zostało... Była tam zielona woda, taka jak w normalnym bajorku. I najgorsze było to że, duży ruch pszczół był na naszym placu, i drodze. A na takie coś nie mogłem pozwolić, ze względu że zagrażało to ludziom przechodzącym w pobliżu pasieki, nam osobiście, jak również samym pszczołom bo nie chciałem by pobierały tak brudną wodę... Więc poidło musiało być, i to tak by i ja, i pszczoły bylibyśmy zadowoleni. Jak pamiętacie, to miałem poidło na poprzednim miejscu, lecz nie spełniało ono w 100% tego, czego bym chciał. I jeśli ktoś robi poidło to polecam jakieś płytkie naczynie, bo w swoim wielkim 80L pojemniku, często znajdowałem utopione ptaki, które myśląc że złapią sobie pszczołę, to topiły się w tym poidle. Druga zaletą tego że poidło jest płytkie to, to że woda wam się szybciej nagrzeje i pszczoły taką wodę chętniej pobierają...


Ale wracamy do nowej wersji mojego poidła, które mam nadzieję spełni moje oczekiwania. Jakiś czas temu oglądałem kanał Pana Krzysztofa Janika, który zainspirował mnie do zrobienia swojego poidełka. Otóż Pan Krzysiek miał poidło skonstruowane z 2 opon, doniczki, i desek. Całość świetnie się prezentowała i ozdobnie wyglądała na pasiece u tegoż Pana.

Tu macie link: https://www.youtube.com/watch?v=6fO7oO7FsnI&t=159s

A teraz pokażę wam jak Ja to zrobiłem po swojemu:

1. Ze względu że mam pasiekę na zboczu, musiałem troszkę podkopać miejsce w którym będzie poidło, tak by woda się z niego nie wylewała, lecz jeśli wy nie mieszkacie w górach nie ma takiej potrzeby. I szczerze mówiąc wyszło to, tak sobie, ale spełnia swoje zadanie.


2. Jak widzicie wykorzystałem do swojego poidła wcześniejszy pojemnik, ale to może być również coś innego, byleby trzymało wodę. Później całość obsypałem ziemią z pieczarek. Akurat taką miałem. Lecz i tak musiałem to zasypać jeszcze ziemią ogrodową, i do tego ziemią pozbieraną z kretowisk których u nas na górce jest pełno.


3. Jak pewnie zauważyliście jest nasypana ziemia do poidła, ale nie. Nie jest to ziemia ogrodowa o której wam wspominałem wcześniej. Jest to torf. Torf jest kwaśny, i na tym mi zależy, pszczoły lubią wszystko co jest kwaśne, także wodę. Pewnie nie raz zauważyliście że pszczoły jak mają do wyboru czystą źródlaną wodę, a gnojówkę. Wiadomo co wybiorą... Dlatego że w gnojówce są mikroskładniki potrzebne im do funkcjonowania, coś jak dla nas kompot. Ale Ja wolę by piły ten kompot, który ja im przyrządzę.


4. Gdy całość zasypałem, wlałem do tego wody. Widok był podobny do tego jak się patrzy na gnojówkę, ale wiem że to na pewno będzie dla pszczół korzystniejsze... Zapomniałbym wam napisać, że do torfu można dodać keramzytu, ale Ja nie dodałem bo po prostu nie miałem pod ręką.


5. Dookoła, a właściwie w niektórych miejscach bo ziaren było naprawdę sporo... Ta. Posiałem kwiaty łąkowe, ale wysieję tam też inne, by poidło nabrało pięknej barwy przez cały rok.


6. Tak jak Pan Krzysiek, przeszedłem się po łące, bo mamy teren wilgotny i pozbierałem różnego rodzaju mchy i wyłożyłem poidło po całej powierzchni. Przez to będę miał piękny trawnik wewnątrz poidła, który będzie mi trzymał wodę, a i pszczoły mi się nie potopią.


I  co najważniejsze. Starajcie się stawiać swoje poidła w nasłonecznionych miejscach, tak by słońce nagrzewało wam wodę w nim. Ale również w pewnej odległości od uli, albo zadaszcie jakąś czarną plexi by pszczoły nie paskudziły do wody na przedwiośniu, bo możecie mieć problem z nosemozą. W przyszłości dam tam jakiś zbiornik by woda skapywała po deseczce, do poidła, ale to w przyszłości, na razie takie poidełko mi wystarczy.

1 komentarz:

  1. Super poidełko. Ja właśnie szukam jakiegoś rozwiązania dla swoich pszczół. Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń